32 gry podobne do serii Borderlands
Dlaczego kochamy serię Borderlands? Po pierwsze, za szaloną rozgrywkę. Strzelanie to świetna zabawa, strzelanie nigdy się nie nudzi. Po drugie, za różnorodność broni. W grach z serii jest wielu różnych producentów broni, wiele unikalnych broni, wiele ciekawych właściwości broni. A wszystko to jest naprawdę przydatne, a nie tylko być. Po trzecie, dla atmosfery. Ciekawe postacie, odpowiedni humor, kosmiczne przygody. I to, jak dobrze pasuje tu komiksowy rysunek. Porozmawiajmy o grach podobnych do Borderlands w tym artykule. Miłego oglądania!
32. Saints Row
- Podobieństwo: 5 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2022
- Czas gry: 20 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Pomimo tego, że gra jest mieszanką GTA i Just Cause, z Borderlands łączą ją futurystyczne elementy, humor i szaleństwo. Tak, tak, w grze, w której wydarzenia rozgrywają się w naszych czasach, są fantastyczne bronie i pojazdy. Karabiny blasterowe i tarcze energetyczne, poduszkowce i fantastyczne myśliwce. Zabawne jest to, że ich obecność jest nawet wyjaśniona fabułą i pasuje do stylu gry. Ponieważ grasz jako bohater, który marzy o wzbogaceniu się, możesz prowadzić biznes. Kupujesz jakąś fabrykę, wykonujesz dla niej misje, a potem przynosi ona zyski. Zupełnie jak w GTA Vice City. Ta gra to reboot serii. Jeśli chcesz więcej, powinieneś zapoznać się z poprzednimi grami Saints Row 1 - 4.
31. Team Fortress 2
Gra wieloosobowa bez kampanii fabularnej. Na początku wybieramy klasę postaci (atak, wsparcie, obrona - po trzech bohaterów każdego typu), a następnie albo po prostu zabijamy wrogów przeciwnej drużyny, albo robimy coś trudniejszego. Popularnym trybem jest ten, w którym trzeba pchać wózek jak najdalej i nie pozwolić na to drużynie przeciwnej. Team Fortress 2 to bardzo łatwa gra dla początkujących i wciąż aktualna pomimo swojego wieku. Styl jest bardzo podobny do Borderlands.
30. Darksiders Genesis
Gra oferuje tryb kooperacji dla dwóch graczy, w którym można wybrać bohatera do walki wręcz lub na dystans. W niektórych sytuacjach będziesz musiał połączyć umiejętności dwóch bohaterów, aby rozwiązać zagadki. Ale możliwe jest przejście gry w pojedynkę, możesz przełączać się między nimi. Nie ma różnorodności broni, ale są różne rodzaje obrażeń. Na przykład bohater dystansowy, choć zawsze chodzi z dwoma rewolwerami, może zadawać obrażenia elektryczne lub strzelać potężnymi pociskami jak strzelba. Ulepszanie postaci jest tutaj obecne, ale jest bardzo proste. Umiejętności specjalne są również obecne, ale są to po prostu potężne ataki, które działają automatycznie. Każdy z bohaterów może zmienić się w ogromnego demona, zmiatającego wszystkich na swojej drodze. Bossowie są obecni, bitwy z nimi są bardzo epickie, nawet lepsze niż w Borderlands.
29. Halo Infinite
- Podobieństwo: 10 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2021
- Czas gry: 20 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Kontynuacja słynnej serii strzelanek pierwszoosobowych Halo od wewnętrznego studia Microsoftu. Oprócz stylu sci-fi, Halo jest podobne do Borderlands w obecności: bossów (jest ich niewielu, ale wszyscy są interesujący), transportu (od prostych jeepów z karabinami maszynowymi po ciężkie czołgi i maszyny latające), humoru (towarzysz głównego bohatera i kosmici czasami dają godne żarty). Dostępna jest kooperacja, a także multiplayer, więc jeśli masz z kim grać - będziesz się dobrze bawić. Multiplayer zasługuje tutaj na najwyższe noty. Niestety, misje nie są zróżnicowane. Przez większość czasu trzeba robić to samo - niszczyć kluczowe obiekty. Większość misji odbywa się w tradycyjnych dla serii zamkniętych pomieszczeniach, pomimo obecności otwartego świata. Nie ma nic złego w broni w grze, ale daleko jej do różnorodności jak w Borderlands. Na swojej drodze spotkasz broń stworzoną zarówno przez ludzi, jak i kosmitów. Walka na daleki i bliski dystans. Nie ma specjalnych umiejętności jako takich. Jedynie zdolności takie jak koci hak i tarcza energetyczna. Jeśli podobała ci się ta gra, nie zapomnij wypróbować poprzednich. Sądząc po recenzjach, Infinite nie jest najlepszym przedstawicielem serii, ale najnowszym. Część wieloosobowa Halo Infinite jest darmowa, można ją wypróbować na Steam. Osoby posiadające PC lub Xboxa mogą zagrać za pośrednictwem Game Pass, w ramach abonamentu dostępna jest zarówno część wieloosobowa, jak i firmowa. Gra nie jest dostępna na Playstation.
28. Rico: London
Twoim zadaniem jest wyważyć drzwi i w zwolnionym tempie zabić wszystkich wrogów w pomieszczeniu. Następnie musisz zebrać pieniądze, dowody, cokolwiek znajdziesz. Skończyłeś? Przejdź do następnego pokoju i powtórz czynności. Gra bardzo szybko się nudzi, ponieważ nie ma w niej żadnej różnorodności. Broń będzie nowa, przeciwnicy nie będą sami, ale z zakładnikami. To cała różnorodność. W wyborze gier w stylu Borderlands ta gra tylko ze względu na komiksowy styl. Na świecie nie ma tak wielu gier w tym stylu, więc warto się z nimi zapoznać, jeśli jesteś fanem takich gier.
27. Risk of Rain 2
Gatunek Roguelike. Poziomy są ręcznie robione, ale wrogowie i przedmioty są losowane po każdej śmierci. Napotkasz wiele sekretów, ukrytych lokacji i artefaktów. Gra oferuje wybór postaci z unikalnymi umiejętnościami. Możesz grać z przyjacielem, istnieje dynamiczna kooperacja do wspólnej rozgrywki. Zabijaj wrogów, zdobywaj doświadczenie i pieniądze. Za doświadczenie zadajemy wrogom większe obrażenia, a za pieniądze kupujemy nowe bronie. Wrogowie stają się silniejsi z każdym poziomem, dodając więcej złożoności. Ścieżka dźwiękowa jest świetna. Jednak styl graficzny nie każdemu może przypaść do gustu. Pierwsza część Risk of Rain była w 2D, więc lepiej zapoznać się z projektem od drugiej części, która ma więcej podobieństw do Borderlands.
26. The Ascent
- Podobieństwo: 10 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2022
- Czas gry: 10 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Gra została stworzona przez 12 osób z małej niezależnej firmy Neon Giant. I jest to zauważalne, można poczuć brak budżetu we wszystkim. Ale gra okazała się wciąż dobrą grą w stylu Borderlands. Jest kooperacja dla czterech osób, ale można też grać samemu. Nie ma ciekawych interakcji z partnerami, po prostu razem strzelacie. Schrony są obecne, ale to raczej opcjonalny element, który służy urozmaiceniu rozgrywki. Bohater jest ulepszany za pomocą różnych implantów. Można na przykład aktywować tarczę lub wezwać robota na pomoc. Można nosić tylko dwie bronie. Mamy dostęp do całego standardowego zestawu tego gatunku, od pistoletu po wyrzutnię rakiet z pociskami samonaprowadzającymi. Wrogowie również są standardowi: ludzie, roboty, wielcy bossowie. Z nietypowych warto odnotować obecność kosmitów. Zarówno jako wrogów, jak i postaci.
25. Weird West
- Podobieństwo: 10 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2022
- Czas gry: 30 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Jeśli podobały ci się Guns, Love, and Tentacles w Borderlands 3, sprawdź Weird West. Ona również ma w sobie ducha westernu i mistycyzmu. I oczywiście podobny styl projektowania. W grze wcielamy się kolejno w 5 bohaterów, z których każdy ma własną historię i umiejętności. Decyzje podjęte w grze dla jednego bohatera wpłyną na grę dla innych. Z arsenału mamy 3 rodzaje broni palnej i zimnej oraz dynamit - analog granatu. Jednocześnie można spowolnić czas, co dodaje efektowności strzelaninom. Elementy i środowiska działają tak, jak powinny. Możesz rzucić w przeciwników beczką oleju, a następnie podpalić powstałą kałużę. Oprócz ognia można też używać wody, elektryczności i trucizny. To nie tylko trzecioosobowa strzelanka z widokiem z góry, gra zawiera elementy RPG, takie jak progresja poziomów i rozmowy z postaciami. Dialogów jest naprawdę sporo. Z niedociągnięć możemy wyróżnić skradanie. Wyraźnie nie został on tutaj ukończony. A kamera jest czasami krzywa i niewygodna. Brak trybu multiplayer i kooperacji jest frustrujący. Rafael Colantonio, założyciel Arkane Studios (twórcy Prey i serii Dishonored), opuścił firmę w 2017 roku i stworzył nową firmę WolfEye Studios. Weird West to ich pierwsza gra.
24. Space Punks
- Podobieństwo: 20 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2021
- Czas gry: 30 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Kooperacyjna strzelanka dla 4 graczy. Gracze wcielają się w międzygalaktycznych najemników, wybierając jedną z czterech postaci. Gra oferuje trzy gałęzie progresji dla każdej postaci. Każda z nich posiada unikalne umiejętności i zdolności. Bossowie w Space Punks stanowią wyzwanie, a rozgrywka jest zabawna i wciągająca. Dwie planety są dostępne do eksploracji, ale lokacje i wrogowie są monotonne. Jako alternatywa dla Borderlands się nie sprawdzi, ale można spróbować.
23. Grim Dawn
Gracze nazywają tę grę "Diablo z bronią" i mają rację. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że została stworzona przez byłych twórców Titan Quest. Ale wygląda też jak Borderlands. Jak już zrozumieliście, główny bohater gry preferuje broń dalekiego zasięgu, więc nie zobaczycie tu żadnych mieczy i młotów. Tradycyjnie, z wrogów i skrzyń wypadają przedmioty o różnym stopniu rzadkości. Istnieją również zestawy, których zebranie wszystkich części daje dodatkowe bonusy. Istnieje również tworzenie przedmiotów. Oprócz materiałów eksploatacyjnych można tworzyć unikalne pancerze czy bronie. Fabuła jest przedstawiona za pomocą notatek i jest bardzo interesująca. Częściowo możemy na nią wpływać dokonując wyborów w misjach. W grze istnieje również system reputacji, z pomocą którego uzyskuje się dostęp do nowego sprzętu i przedmiotów, a także misji.
22. Hellgate: London
Na początku wybierasz bohatera, którym będziesz grać, jest ich 6. Jeden jest odziany w ciężką zbroję i uderza mocno i powoli mieczem, inny dzierży dwa miecze. Są też magowie, którzy mogą przywoływać stworzenia do pomocy w walce i osłabiać wrogów czarną magią. Są też bohaterowie dystansowi, jeden klasyczny rewolwerowiec i jeden inżynier, który przywołuje roboty. Moc każdej postaci rośnie wraz z poziomem. Na każdym poziomie będziesz zabijać potwory i bossów, z których zdobędziesz zapasy, broń i inne rzeczy. Tylko, w przeciwieństwie do Borderlands, nie ma gradacji rzadkości (pospolity, rzadki, epicki...). Rozgrywka to główna wada gry - szybko się nudzi. Fabuła jest nieciekawa, w skrócie - świat zostaje zaatakowany przez demony i tylko specjalny oddział, który przygotowywał się do tej inwazji przez 100 lat, może odeprzeć potwory z piekła rodem. Szkoda, że nie ma multiplayera i kooperacji.
21. Roboquest
Gra należy do gatunku Roguelike. Oznacza to, że poziomy są generowane losowo, a w przypadku śmierci musisz zacząć wszystko od nowa. Nie każdemu takie podejście przypadnie do gustu. Nie ma też trybu kooperacji i gry wieloosobowej. Dynamiczna i zabawna strzelanka pierwszoosobowa. Wcielamy się w robota, którego zadaniem jest zabijanie wrogów i bossów. Z nietypowych pomysłów są tutaj skoki na wrogów. Możesz na nich skakać, zadając im obrażenia. Zasadniczo możesz przejść cały poziom bez dotykania ziemi. Grafika jest wykonana w technologii cel-shaded, która przypomina Borderlands. A wyskakujące liczby obrażeń i napisy jak w komiksach przypominają nam o tej serii. Broń tutaj jest odpowiednia: fantastyczne pistolety, takie jak karabin plazmowy + z naszych czasów, jak karabin snajperski.
20. The Incredible Adventures of Van Helsing
- Podobieństwo: 30 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2015
- Czas gry: 30 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Gra action-RPG podobna do Diablo i Borderlands jednocześnie. Akcja rozgrywa się w steampunkowym świecie, gdzie wampiry i wilkołaki łączą się z robotami. Zadania główne i poboczne są nudne, wszystko sprowadza się do dotarcia w odpowiednie miejsce i zabicia wszystkich lub kogoś konkretnego. Jest tylko jeden bohater (gra nosi jego imię), więc nie będziesz miał wyboru bohatera i klasy, jak normalnie. To powiedziawszy, jest kooperacja, więc niesamowite. Broń można ulepszać, dostępna jest broń palna i do walki wręcz. Gra składa się z trzech części, z których najlepsza jest pierwsza. Wszystkie trzy zostały połączone w edycję Final Cut.
19. Victor Vran
Action-RPG z kooperacją dla maksymalnie czterech osób. Brak możliwości wyboru klasy lub rasy. Sam wybierasz broń i umiejętności. Jest tylko 5 rodzajów broni, możesz nosić tylko dwa: miecz, młot, kosę, rapier, pistolet. Podobnie jak w Borderlands, na poziomach znajdziesz skrytki i skrzynie z przedmiotami. Od wrogów, oczywiście, otrzymasz również przydatne materiały eksploatacyjne.
18. Warhammer 40,000: Inquisitor - Martyr
Gra osadzona w uniwersum Warhammer 40K, w której wcielamy się w inkwizytora. Do wyboru są trzy klasy: krzyżowiec, psyker i zabójca. W dodatkach dostępnych jest kilka nowych klas. Kluczowe cechy gry: obecność systemu schronów, zniszczalne środowisko, umiejętności związane z bronią, z wrogów i skrzyń wypada ekwipunek, rozgrywka kooperacyjna dla maksymalnie 4 graczy. Po przejściu będzie wiele do zrobienia, zwłaszcza jeśli kupiłeś wszystkie DLC.
17. Shadow Warrior 2
- Podobieństwo: 40 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2016
- Czas gry: 30 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Gra oferuje różnorodne zadania i bronie, w tym miecze, pistolety, łuki i granatniki. Świat łączy w sobie kulturę azjatycką, cyberpunk i mistycyzm. Nie brakuje też humoru, który nie każdemu przypadnie do gustu. Bronie są zróżnicowane, ale ulepszenia monotypowe. System pompowania i umiejętności pasywne również są nieciekawe i niezbalansowane. Przeciwnicy są najzwyklejsi, nie brakuje dużych bossów. Ucieszyła mnie obecność rozczłonkowywania, nieczęsto w grach spotyka się takie rzeczy. Shadow Warrior 2 jest bardziej podobny do Borderlands niż do jakiejkolwiek innej gry z serii. Pierwsza część to zwykła liniowa strzelanka, a trzecia część jest bliższa DOOM: Eternal.
16. XIII Classic
Gra ma ciekawą sztuczkę - obraz w obrazie. Kiedy zabijesz wroga lub wydarzy się ważne wydarzenie, nie zobaczysz osobnego klipu, ale serię klatek bezpośrednio na ekranie. Przypomina to komiks. To dość stylowe i nietypowe. Oczywiście różne wydarzenia środowiskowe również są stylizowane. Tupot stóp, stukot przycisków. Wszystko to pojawia się na ekranie wielkimi literami, jak w komiksie. Nawet Borderlands tego nie miało. W 2020 roku ukazał się remake tej gry. W momencie pisania tego artykułu miał on negatywne recenzje, co oznacza, że błędy nigdy nie zostały naprawione. Lepiej zagrać w oryginał.
15. Battleborn
- Podobieństwo: 50 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2016
- Czas gry: 8 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Połączenie Borderlands i Dota, przypominające Overwatch. Od Gearbox, więc charakterystyczny humor i design są na miejscu. Nadchodzi apokalipsa, pozostała tylko jedna planeta nadająca się do życia. Wszystkie cywilizacje w galaktyce udały się na nią. Rozgrywka symuluje walkę ludów o miejsce na planecie. Multiplayer z pewnością wciągnie cię na kilka dni. Trybów jest kilka, ale najciekawszym z nich jest MOBA. Twoje NPC zmierzają w kierunku wrogich NPC, a ty musisz powstrzymać siły wroga przed zniszczeniem twoich sojuszników, a jednocześnie musisz zniszczyć siły wroga. Istnieją misje fabularne, są to proste poziomy z monotonnym strzelaniem do wrogów i bossów. Można je przejść w pojedynkę, ale szybko się znudzimy, a ich wykonanie będzie trudne i długie. Lepiej jest w trybie kooperacji ze znajomym. Istnieje wiele postaci, które otwierają się w miarę przechodzenia gry. Wszystkie mają pompę i wszystkie nie są do siebie podobne.
14. Fallout 4
- Podobieństwo: 50 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2015
- Czas gry: 80 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
RPG w stylu retrofuturyzmu i postapokalipsy. Jesteś jedynym ocalałym z Sanktuarium 111. Możesz udać się w dowolne miejsce w dużym i otwartym świecie. Możesz ukończyć wszystkie dostępne zadania główne i poboczne. Dołączyć do dowolnej frakcji. Dokonywać wyborów w dialogach, co wpływa na wydarzenia w grze, w tym na jej zakończenie. Broń jest obfita i zróżnicowana. Od pistoletów wykonanych ze śmieci po wyrzutnię rakiet nuklearnych, która niszczy wszystkich i wszystko. Broń można odebrać wrogom, kupić, otrzymać za ukończenie misji. Jednocześnie możesz modernizować swoją broń. Jeśli podobała ci się ta gra, polecam wypróbować trzecią część, New Vegas, i projekt online Fallout 76. Gra jest szersza i głębsza niż Borderlands.
13. Far Cry 6
- Podobieństwo: 50 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2021
- Czas gry: 30 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Tropikalna wyspa o wymyślonej nazwie. Dyktator, który terroryzuje ludność. I ty, główny bohater, który musi uwolnić kraj od tyranii. Fabuła jest nudna, misje również. Nie radzę jednak pomijać misji dodatkowych, mogą być całkiem ciekawe. Świat jest otwarty, mapa ogromna. Można poruszać się po niej na koniach, samochodach, czołgach, helikopterach. Arsenał jest standardowy, ale są futurystyczne kopie, prode emi-gun. Ciekawe, że w tej części Far Cry usunęli ograniczenie liczby noszonych broni, możesz nosić ze sobą wszystkie dostępne pistolety. Broń nie spada z wrogów, ale można ją znaleźć w specjalnych skrzyniach w placówkach lub losowych miejscach na mapie. Istnieją również skrytki z unikalnymi broniami (w Borderlands byłyby one nazywane legendarnymi), do których można uzyskać dostęp, rozwiązując zagadkę. W grze występują partnerzy, a wszyscy z nich to zwierzęta. Pantera, pies, krokodyl... Można też grać ze znajomym, gra obsługuje tryb kooperacji. System rankingowy w Far Cry 6 jest irytujący. Wszystko jest powiązane z poziomami, a najbardziej irytujące jest to, że za wzrost poziomu nie dostajesz nic! Zupełnie nic! Całe pompowanie sprowadza się do przyrostu cyferek. Tutaj nie jest tak, jak w grach RPG, kiedy możesz zwiększyć obrażenia lub siłę pancerza wraz ze wzrostem poziomu. Niezależnie od tego, czy szósta część przypadła Wam do gustu, czy nie, polecam zapoznać się z poprzednią piątą częścią (miejscami lepszą od szóstej) oraz trzecią (według graczy - najlepszą grą z serii Far Cry).
12. Ghost Recon Breakpoint
Kooperacyjna strzelanka trzecioosobowa z otwartym światem. Misje są monotonne i niemal zawsze sprowadzają się do oczyszczenia sektora ze wszystkich żywych istot. Podobnie jak w Borderlands, broń i zapasy wypadają z porozrzucanych skrzyń i przeciwników (zwłaszcza tych silniejszych), a wszystkie przedmioty różnią się rzadkością i właściwościami. Niektóre karabiny mogą mieć zwiększony zasięg, a niektóre pistolety mają zwiększony zapas amunicji. Niektórzy gracze żartują, że spędzają więcej czasu w ekwipunku niż podczas wymiany ognia. Tak wiele w Ghost Recon przypada na różne elementy wyposażenia. A wszystko to trzeba przejrzeć, porównać i zutylizować, by nie zajmowało miejsca. W grze jest i transport, do dyspozycji jeepy, helikoptery, motocykle. Ciężki sprzęt, taki jak czołgi, nie jest obecny. Istnieje możliwość przekazania darowizny. Ale nie jest to obowiązkowe i nie przeszkadza w grze. Ale żeby być uczciwym, w lokalnym sklepie można kupić przyspieszenie pompowania, jeśli nie chcesz tracić na to czasu. Jeśli podobało ci się Breakpoint, sprawdź poprzednią grę z serii - Ghost Recon Wildlands. Absolutnie to samo, nie jest nawet jasne, który jest gorszy lub lepszy.
11. Gunfire Reborn
W grze nie ma fabuły, nie dowiadujemy się niczego o świecie gry ani postaciach. Ale Gunfire Reborn ma kooperacyjną i nie nudną rozgrywkę. Istnieje progresja bohaterów, ale jest ona prosta i nic się nie dzieje po jej zakończeniu. Jednocześnie istnieje ogólne pasywne ulepszenie umiejętności dla wszystkich bohaterów jednocześnie i dla każdego z osobna. Sami bohaterowie mają dwie zwykłe umiejętności i jedną super fajną. Wizualnie gra bardzo przypomina serię Borderlands. Z przeciwników wylatują figurki zadające obrażenia, paski zdrowia nad wrogami maleją, wielcy bossowie są na swoim miejscu. Wszystko jest tak, jak lubimy. Jest mnóstwo broni, niektóre z gadżetami, jak wielka marchewka do walki wręcz. Projekt jest mało popularny, więc jeśli chcesz grać z ludźmi, a nie masz znajomych, firma będzie długo zbierać. Gra jest roguelike, więc wiele elementów jest losowych. Charakterystyki broni, zwoje, talenty itp. Każda próba będzie inna od poprzedniej, co może być plusem lub minusem.
10. Necromunda: Hired Gun
- Podobieństwo: 50 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2021
- Czas gry: 8 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Nie każdy zna świat Warhammera 40000, dlatego warto wyjaśnić, że Necromunda to planeta produkująca broń i wyposażenie dla całej ludzkości. Jej mieszkańcy zmuszeni są żyć w okropnych warunkach, starając się przetrwać, walcząc z naturą i między sobą. Wcielamy się w najemnika. Będziesz musiał walczyć z lokalnymi gangami i znaleźć mordercę członka gildii handlowej. Misje poboczne są podejmowane na tablicy ogłoszeń i reprezentują areny, na których musisz pokonać wszystkich i wykonać proste zadania. System pompowania broni i umiejętności jest słabo zaimplementowany. Jednocześnie obecne jest poszukiwanie skrzyń z przydatnymi przedmiotami, podobnie jak w Borderlands. Gra wygląda świetnie. Styl uniwersum Warhammera 40K został przeniesiony idealnie. Wśród umiejętności będziesz miał: koci hak, możliwość biegania po ścianach, natychmiastowy teleport do wrogów, system augmentacji (pozwalający ci się ulepszyć). Partnerzy będą mieli psa, który może oznaczać wrogów i pomagać w ich eliminacji. Jednocześnie ma własne drzewko pompowania.
9. RAGE 2
Świat jest otwarty, ale nie ma w nim nic do roboty. Czeka na nas standardowy zestaw czynności: zabij wszystkich, zdobądź placówkę, znajdź arkę. Jest progresja poziomów i są specjalne zdolności, ale nie są one najwybitniejsze (na przykład pchnięcie kinetyczne odrzuca wroga). Ogólnie rzecz biorąc, w Rage 2 możesz ulepszyć wszystko: broń, transport, siebie. Mówiąc o transporcie. Możesz poruszać się po pustkowiach jeepami z bronią, ciężarówkami z bronią, motocyklami bez broni. Sterowanie nie jest najwygodniejsze, ale nie jest irytujące. Wydawałoby się, po co grać w Rage 2? I po co w ogóle wspominać o tej miernej grze wśród gier podobnych do Borderlands? A oto dlaczego - w grę strzela się z przyjemnością. Bo za strzelaniny odpowiada zewnętrzne studio - id Software. A są to ludzie, którzy stworzyli Dooma.
8. The Outer Worlds
- Podobieństwo: 50 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2019
- Czas gry: 30 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
To dobry RPG, ale przeciętna strzelanka. I można ją przejść w całości, rozwiązując każdy konflikt bez przemocy. Rozwój poziomów jest tutaj standardowy. Zdobywamy umiejętności, które pomagają przekonywać przeciwników w dialogach, hakować roboty, profesjonalnie kłamać, zabijać ukradkiem i tak dalej. Partnerów jest tutaj 6, można zabrać ze sobą tylko dwóch. Nie są interesujący, ale mają ciekawe misje. Nie ma rozgrywki kooperacyjnej. Jak również multiplayer. W strzelaninach można używać spowolnienia czasu, a na swojej drodze spotkamy nietypowe bronie, takie jak te, które zmniejszają wrogów lub wyrzucają ich w powietrze. Szkoda, że rodzajów wrogów jest bardzo mało. Szybko robi się nudno. Sprzęt wypada z wrogów, a także jest porozrzucany po poziomach. Gra przesiąknięta jest satyrą na naszą rzeczywistość. Dużo w niej absurdalnego humoru. Styl przypomina "Futuramę" + "Ricka i Morty'ego", ale jest też sporo elementów Borderlands.
7. Warframe
Trzecioosobowa strzelanka MMO. Gracz wciela się w postać wojskowego skafandra-awatara, który nazywa się Warframe. W grze jest wiele takich kombinezonów, można je zmieniać, odblokowywać, modyfikować. Umiejętności zależą od kombinezonu i sposobu pompowania postaci. Gra jest darmowa, więc są tu płatne opcje, ale nie psują one wrażenia i nie są nachalne. Możesz kupić ulepszenia wizualne swojego kombinezonu lub statku kosmicznego. Również za darowiznę można znacznie skrócić wymagany czas gry, na przykład można od razu kupić nowy gotowy "Warframe", bez konieczności otwierania go przez wiele godzin. Nawiasem mówiąc, irytujące jest to, że wiele rzeczy w grze jest "tworzonych" przez długie, prawdziwe 24 godziny. Dotyczy to na przykład nowej broni czy postaci. Przyspieszyć ten proces można oczywiście za pieniądze, podobnie jak w grach mobilnych. Warto przechodzić zadania fabularne, są ciekawe i nie wymagają inwestycji pieniężnych. Uniwersum gry jest napisane nieźle, a badanie świata jest bardzo interesujące. Zwłaszcza razem ze znajomym w kooperacji. Szkoda, że nie ma humoru jak w Borderlands
6. Bulletstorm
Zapomniany projekt przez deweloperów i graczy. Gra, która zawiodła sprzedażowo przy wysokich ocenach dziennikarzy. Pomysł twórców Painkillera. Główną cechą rozgrywki jest zestaw punktów stylu (można je również nazwać kreatywnymi zabójstwami), które można wydać na ulepszenia broni i amunicję. Nie ma otwartego świata, wszystkie poziomy to zamknięte przestrzenie z kilkoma opcjami przejścia. Wrogowie są rozczarowujący i prawie nie ma bossów. Jest tylko 7 rodzajów broni, a można nosić tylko 3. Cieszę się, że każda broń ma alternatywny tryb strzału. Z umiejętności specjalnych jest tylko bicz, za pomocą którego można przyciągać wrogów i przedmioty bliżej siebie. A także kopnięcie. Po aktywacji którejkolwiek z tych umiejętności wrogowie wpadają w coś w rodzaju pola zastoju, w którym czas zwalnia. Atmosfera Bulletstorm przypomina science-fiction z domieszką steampunku. Gra przypomina Borderlands pod względem stylu (komiksowa oprawa graficzna), humoru i braku powagi. Full Clip Edition to zaktualizowana wersja gry, dodająca tekstury w wysokiej rozdzielczości i Duke'a Nukema jako postać. Bulletstorm posiada tryb kooperacji, ale multiplayer jest prosty i nie wart uwagi.
5. Destiny 2
- Podobieństwo: 80 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2017
- Czas gry: 100 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Strzelanka MMO z trybami PvP. Duży wybór broni i wyposażenia. Każdy nowy poziom czyni cię silniejszym i daje dostęp do lepszego wyposażenia. Nowe przedmioty można zdobyć na klasyczne sposoby: wykonując misje, zabijając wrogów i znajdując ukryte skrzynie. Lokacje są przepiękne, każda planeta jest piękna i przyjemnie się je eksploruje. Transport jest obecny, ale nie ma go zbyt wiele i nie jest często potrzebny. Destiny 2 ma wiele płatnych dodatków na dużą skalę, a sama gra jest darmowa. Można powiedzieć, że to Borderlands "na maksa".
4. Outriders
- Podobieństwo: 80 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2021
- Czas gry: 40 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
4 klasy postaci, 8 dostępnych umiejętności dla każdej z nich, z których tylko 3 mogą być używane w walce w tym samym czasie. Obecny jest tryb kooperacji, którego poziom trudności jest automatycznie dostosowywany do liczby graczy. Wyposażenie można modyfikować i ulepszać, co bardzo przydaje się w walce. Na przykład, na broni można umieścić modyfikację, dzięki której wrogowie otrzymują obrażenia od błyskawic, ognia lub obu jednocześnie. Fani Borderlands będą zachwyceni. Istnieje również system schronienia, taki jak w Gears Of War, ale nie jest jasne, dlaczego. Przeciwnicy nie pozwolą ci pozostać w nich przez długi czas. Przyrost poziomu postaci jest standardowy, ale Outriders daje możliwość porzucenia całej obecnej gałęzi w dowolnym momencie.
3. The Division 2
Kooperacyjny trzecioosobowy film akcji dla maksymalnie 4 osób. Można jednak grać również w pojedynkę. Kluczową mechaniką gry są schrony. Są one tutaj wygodne i obowiązkowe. Bez nich szybko zginiesz, a jeśli nie zmienisz schronienia - również. Wrogowie reprezentowani są przez ludzi i roboty. Obaj mają swoje własne specjalizacje. Ktoś rzuca granatami, ktoś jest w stanie zadać duże obrażenia będąc daleko od pola bitwy, ktoś biegnie na ciebie z zimną bronią, ktoś leczy niezabitych wrogów, ktoś kontroluje drony itp. Bossowie i mini-bossowie są również obecni, ale mają po prostu dużo zbroi, nie są niczym interesującym. Wraz z awansem otrzymujemy dostęp do takich umiejętności jak przenośna wieżyczka czy automatyczna apteczka. Całą fabułę można opisać jednym zdaniem - siły specjalne walczą z Waszyngtonem. Poza głównymi misjami, dostępne są osobne aktywności dla 8 graczy, tryb PvP oraz "Mroczne Strefy", w których można znaleźć najlepsze wyposażenie. Gra posiada kilka DLC, warto wypróbować je wszystkie. Problem z The Division 2 polega na tym, że nie czuć progresji w miarę zdobywania kolejnych poziomów. Broń będzie dostępna taka sama, tylko w innym kolorze. Fakt, że stała się potężniejsza, nie zostanie zauważony, ponieważ wrogowie będą potężniejsi. Nie ma interesujących efektów, takich jak zwiększone obrażenia krytyczne, czyli w porównaniu z Borderlands bronie są nudne, chociaż również obficie wypadają z wrogów. Jedyną dobrą rzeczą jest to, że można przynajmniej zmodyfikować broń, na przykład umieścić lepszy celownik lub większy magazynek amunicji. Jeśli gra przypadła ci do gustu, powinieneś zwrócić uwagę na pierwszą część. Tam wydarzenia rozwijają się w zaśnieżonym Nowym Jorku. Atmosfera jest niesamowita.
2. Tales from the Borderlands
Przedstawiciel gatunku interaktywnych filmów. Przez większość czasu gry będziesz odpowiadał w dialogach, jedynie okazjonalnie sterując postacią i wchodząc w interakcje ze światem gry. W grze występuje kilka głównych postaci, ale przede wszystkim wcielimy się w programistę firmy Hyperion. Tak, tak, tej samej firmy, której broni tak często używaliśmy w głównej serii Borderlands. I której dyrektorem był Handsome Jack w drugiej części. Fabuła jest prosta, ale ciekawa. W trakcie rozgrywki nie raz uśmiechniemy się przy żartach bohaterów i zasmucimy przy tragicznych scenach. Gra jest świetna! Szkoda jednak, że gra nie przyniosła dobrych zysków, a firma, która ją stworzyła, została zamknięta. W 2022 roku wydano nowe Tales from the Borderlands, z innymi głównymi bohaterami.
1. Tiny Tina's Wonderlands
- Podobieństwo: 100 %
- Metacritic: ref
- Rok wydania: 2022
- Czas gry: 30 godzin
- Zwiastun: ref
- Recenzja: Eurogamer
Kontynuacja serii Borderlands od samych twórców oryginału. Stworzyli tę grę pracując zdalnie, więc nie było im łatwo, ale zrobili to dobrze. Nie każdy zdaje sobie sprawę z istnienia takiej gry, dlatego znalazła się ona na tej liście. Do Borderlands 2 wydano DLC o nazwie Tiny Tina's Assault on Dragon Keep: A Wonderlands One-shot Adventure. Bohaterka gry, Tiny Tina, zbiera swoich przyjaciół i gra w grę fantasy podobną do D&D. Właściwie to gracz wcielał się w bohatera tej fikcyjnej gry planszowej. Najwyraźniej twórcom spodobał się pomysł tego dodatku i wydali osobną grę Tiny Tina's Wonderlands, w której musisz ponownie stać się bohaterem w grze planszowej Tiny Tina's Wonderlands. Cała istota gry pozostaje taka sama jak w oryginalnej serii. Tylko teraz wydarzenia rozwijają się w świecie i stylu fantasy. Z zamkami, smokami, szkieletami, rycerzami itp. Oczywiście całe to nowe środowisko jest odtwarzane przez programistów i przy tej okazji usłyszysz wiele żartów. Zmiany mają charakter dekoracyjny. Granaty są teraz nazywane zaklęciami, a tarcze energetyczne - amuletami. Zamiast pocisków, broń palna ma teraz strzały i bełty kuszy. Jedną ze znaczących zmian jest całkowity brak transportu. Nie ma latających ani zwykłych samochodów. Nie dodano też konia. Niektóre elementy charakterystyczne dla gier RPG są również obecne tutaj. Na przykład cechy postaci, takie jak siła, zręczność, inteligencja. Można je pompować wraz ze wzrostem poziomu, są one odpowiedzialne za typowe dla serii obrażenia krytyczne, ładowanie umiejętności, maksymalną ilość zdrowia i tak dalej. A oto bardziej znacząca zmiana - możliwość dodania gałęzi pompowania od innej postaci. Innymi słowy, na początku gry wybierasz postać, którą chcesz grać (jak zwykle), ale ma ona tylko jedną ścieżkę rozwoju (a jesteśmy przyzwyczajeni do kilku, zawsze tak było w Borderlands). Ale w Wonderlands można po prostu skopiować ścieżkę progresji z innej postaci i również ją rozwijać. Okazuje się, że jest to swego rodzaju wieloklasowość. Również z RPG twórcy zaczerpnęli szczegółową personalizację bohatera. Można dostosować dowolną część ciała, wygląd, ubrania, akcesoria. I w dowolnym momencie gry zmienić.